To już trzeci w naszej szkole piątkowy wieczór pod hasłem spotkania z lekturą.
24 stycznia uczniowie klas VIII wzięli udział w wieczorze z bohaterami książki „Syzyfowe prace”. Tradycyjnie już spotkanie to odbyło się nie tylko z wersją książkową Stefana Żeromskiego, ale także z adaptacją tej powieści w reżyserii Pawła Komorowskiego.

            Rozpoczęliśmy krótką dyskusją dydaktyczną, której przedmiotem były zagadnienia dotyczące utworu literackiego. Zwróciliśmy wówczas uwagę na elementy autobiograficzne, jakie Żeromski wykorzystał w kreacji świata przedstawionego. Z pewnością ułatwiło nam to bliższe poznanie sylwetki naszego pisarza-rodaka.

            Kolejna część tego spotkania to ekranizacja dzieła literackiego. I znów zadaniem ósmoklasistów nie było jedynie przyglądanie się poszczególnym scenom, ale stosowna ich analiza. Każdy uczestnik otrzymał do wypełnienia tzw. Kartę Widza, która wymagała wskazania podobieństw i różnic pomiędzy wersją książkową a filmową na podstawie podanych kryteriów.

            Adaptacja utworu po raz kolejny wzbudziła wiele emocji u młodych odbiorców.  Po omówieniu lektury obowiązkowej uczniowie mogli wczuć się w realia XIX-wiecznej szkoły  znajdującej się na terenie zaboru rosyjskiego. Powieściowe gimnazjum w Klerykowie to w interpretacji Żeromskiego nic innego jak… nasze Kielce! Dzięki poszczególnym kadrom mogliśmy rozpoznać wiele charakterystycznych kieleckich zakątków. Przedmiotem debaty podsumowującej wieczór tematyczny stało się poszukiwanie odpowiedzi na pytanie Książka czy film – jako sposób na zobrazowanie trudnych realiów dorastania? Stosowna argumentacja zilustrowana przykładami z uzupełnionych Kart Widza sprawiła, że po raz kolejny  udało nam się wypracować strategię obrony książki – bo przecież funkcjonalne wykorzystanie utworu literackiego to jedno z głównych założeń nowej formuły egzaminu ósmoklasisty.

            Na kolejny, a zarazem ostatni w tym roku szkolnym wieczór z lekturą zapraszamy już 20 marca! Tym razem spotkamy się z bohaterami epopei narodowej Adama Mickiewicza „Pan Tadeusz”. Do zobaczenia! 🙂