W przededniu wielkiej wody

24 maja klasy IV b i V b wybrały się na wycieczkę do Sandomierza. Przed wyjazdem nastroje były minorowe – w Kielcach lało jak z cebra. Jednak w miarę zbliżania się do zacnego grodu położonego u wideł Wisły i Sanu atmosfera w autokarze poprawiła się na widok rozjaśnionego nieba. Rosły nadzieje na bezdeszczowy dalszy ciąg dnia. Nie były one płonne, bowiem zwiedzaniu miasta nie towarzyszyła już ani jedna kropla deszczu a nad nami ujrzeliśmy dawno wyczekiwane słońce.

Zapoznanie z miastem rozpoczęliśmy od sandomierskiego Rynku, który wielokrotnie niestrudzenie przemierzał na swym bicyklu serialowy ojciec Mateusz. Później czekała nas niezwykła lekcja historii w rycerskiej zbrojowni, wyposażonej w niezliczone rekwizyty minionych wieków.

Z tarasu Bramy Opatowskiej obserwowaliśmy rozlaną Wisłę, zagrażającą miastu powodzią. Następnie przemierzyliśmy prawie półkilometrowy odcinek podziemnych lochów, związanych z bohaterską obroną miasta przed tatarskim najeźdźcą.

Mimo przestróg opiekunów wycieczki przed grząskim terenem pani przewodnik zaprowadziła nas do lessowego Wąwozu Staromiejskiego. Nie żałowaliśmy pozornie niekomfortowej tego dnia wyprawy, gdyż dzięki niej mieliśmy okazję zobaczyć niezwykłą osobliwość przyrody. Później zwiedziliśmy średniowieczną katedrę św. Jakuba.

Smaczny obiad zjedliśmy w podziemiach stylowej restauracji „Pod Ciżemką”, znajdującej się w kamienicy historią sięgającej XVI wieku.

Humory dopisywały, tak więc niestrudzona krzewicielka wiedzy o zabytkowym grodzie zapewne na długo zapamięta dwie niesforne i rozbrykane klasy z Kielc.

Pełni szczęścia uczestników wycieczki dopełniła wizyta w Krzyżtoporze, do którego zawitaliśmy w drodze powrotnej do Kielc. Uczniów zaciekawiła intrygująca bryła zamku i jego niezwykła przeszłość.

Wracaliśmy z wyprawy usatysfakcjonowani zarówno zwiedzanymi miejscami jak i dobrą pogodą, bez której ta wycieczka nie byłaby tak udana.

Skip to content