Gdy w zimie wraz z księżmi z parafii św. Jadwigi Królowej planowaliśmy rodzinny festyn, wydawało nam się, że mamy dużo czasu. Im bliżej było do 9 czerwca, coraz wyraźniej docierało do nas, że tego czasu na przygotowania nie mamy wiele. Wszystkie chętne ręce na pokład, pełna mobilizacja… i zrobione!

Gości na wspólną zabawę zaprosiliśmy na godz. 10.00. Było głośno i kolorowo. Staraliśmy się zadbać o to, by każdy z nich był uśmiechnięty i zadowolony. Chcieliśmy pokazać mieszkańcom naszego osiedla, że u nas jest  fajnie i że my jesteśmy fajni. Przygotowaliśmy wiele różnych atrakcji , mając nadzieję, że wszyscy znajdą coś dla siebie, bez względu na wiek.
Przyjemnie było patrzeć na rozradowane buzie milusińskich, na których czekało chyba najwięcej niespodzianek. Rodzice mieli kolejną okazję, by porozmawiać z nauczycielami, uzyskać niezbędne informacje odnośnie rekrutacji i zobaczyć szkołę. Zgłodniałych częstowaliśmy popcornem i kiełbaskami z grilla, spragnionych wodą i sokami, a łasuchów cukierkami, babeczkami i ciasteczkami.
Pogoda nam dopisała. Żar lał się z nieba. Na szczęście panowie strażacy chłodzili nas wodą. To była frajda! W samochodzie policyjnym można było uruchomić syrenę, a na boisku podziwiać piękne posłuszne psy podczas pokazu ich tresury. Na scenie występowali nasi utalentowani uczniowie, ci najmłodsi i ci troszkę starsi – gimnazjaliści: grali, śpiewali i tańczyli. Wszyscy zostali nagrodzeni głośnymi brawami.  Festyn uatrakcyjnili nasi goście
z ZDZ i karatecy z Morawicy. Było na co popatrzeć.
Wszystkim, którzy pomogli nam w zorganizowaniu tej imprezy, serdecznie dziękujemy.
Cieszymy się, że mieliśmy tak dużo gości. Mamy nadzieję, że dobrze się u nas bawili
i miło spędzili ten sobotni dzień.
Zapraszamy za rok!

Fot.K.Klimek