Kto chociaż raz nie śnił o szkole? Jak wiele osób obudziło się rano i żałowało, że to tylko sen. Co w przypadku, gdyby można było zrealizować swoje marzenie i przemierzać dobrze znane szkolne korytarze… nocą? Na to pytanie z pewnością potrafią odpowiedzieć uczniowie klasy 4 A.

27 stycznia nasi czwartoklasiści od rana nie mówili o niczym innym jak tylko o swoim nocowaniu w szkole. Po ostatnim dzwonku zwiastującym dawno wyczekiwane ferie, uczniowie wrócili do domów, ale tylko po to, żeby należycie przygotować się na noc pełną atrakcji. Zgodnie z umową, o godzinie 18:30 wszyscy byli już w gotowości.

Nocowanie rozpoczęliśmy przypomnieniem zasad i złożeniem ważnej obietnicy. Dotyczyła ona wzajemnej życzliwości i pomocy. Zobowiązaliśmy się też do zachowania dobrego humoru oraz tego, aby udowodnić jak wspaniałą i zgraną klasą jesteśmy.

Pierwszym zadaniem naszych śmiałków była gra w podchody. Wyposażeni w latarki musieli odszukać wskazówki poukrywane w całej szkole. Oczywiście wzorowo wykonali przeróżne zadania tj. odgadywanie zagadek, wymyślanie rymowanek, opowiadanie o sobie, komplementowanie kolegów, taniec czy przysiady. Jako że jest to klasa o profilu sportowym, nie mogło też zabraknąć bardziej wymagających ćwiczeń. W tym celu udaliśmy się na salę gimnastyczną, gdzie rozegraliśmy turniej piłki ręcznej, „Dwa ognie” oraz wyścigi na piłkach. Żeby nabrać sił na resztę wieczoru, na kolację zjedliśmy pyszną pizzę. Nie mogło też zabraknąć seansu filmowego pt. „Kraina Snów” wieńczącego wieczór pełen wrażeń. Nazajutrz trochę zmęczeni i lekko niewyspani😉 ale nadal w świetnych humorach oficjalnie rozpoczęliśmy zasłużone ferie zimowe.