Lekcja biblioteczna nr 9. Szkolne lektury: ”Oskar i pani Róża”

Éric-Emmanuel Schmitt jest współczesnym francuskim pisarzem – dramaturgiem, eseistą i powieściopisarzem. Urodził się 28 marca 1960 w Sainte-Foy-lès-Lyon. Z wykształcenia jest filozofem – w latach 1980-1985 uczęszczał École normale supérieure, elitarnej francuskiej uczelni. Był wykładowcą filozofii na Uniwersytecie Sabaudzkim.

Debiutował sztuką La Nuit de Valognes w 1991 roku.  W 1994 roku wydał pierwszą powieść „La Secte des egoistes” znaną w Polsce jako „Sekta egoistów”. Najważniejsze dzieła pisarza to: Ewangelia według Piłata, Przypadek Adolfa H. , Dziecko Noego, Zapasy z życiem, Zazdrośnice czy Zemsta i przebaczenie. Jego książki zostały przetłumaczone na 40 języków, a sztuki są wystawiane w 50 krajach. Od 2002 roku mieszka w Brukseli.

Utwory Erica Emmanuela Schmitta w przystępny sposób poruszają  problemy filozoficzne i egzystencjalne. W swoich książkach szuka odpowiedzi na pytania o sens życia, naturę człowieka, obecność Boga w świecie lub jej brak, miłość czy śmierć. W jego twórczości widoczna jest fascynacja muzyką oraz wiarą w różnych jej przejawach.

Najbardziej znaną książką Schmitta jest „Oskar i pani Róża”. Po raz pierwszy wydano ją w 2002 r., a w 2009 roku została zekranizowana (wyreżyserowana przez autora).

Akcja utworu rozpoczyna się na kilkanaście dni przed świętami Bożego Narodzenia i kończy się w Nowy Rok. Główny bohater, Oskar, napisał list do Boga, który rozpoczął słowami “Szanowny Panie Boże”. Z listu tego dowiadujemy się, że miał on 10 lat i był chory na białaczkę. Spędzając wiele czasu w szpitalu zaprzyjaźnił się on z wolontariuszką, panią Różą. Oskar uwielbiał spędzać z nią czas, tym bardziej, że nie dogadywał się z rodzicami, którzy nie potrafili swobodnie rozmawiać o nadchodzącej śmierci. Chłopiec mówił do niej “ciocia”. Pomysł wysyłania listów do Stwórcy, podsunęła chłopcu pani Róża. W sumie w całej powieści mamy do czynienia z 14 listami. Trzynaście z nich napisał Oskar, a ostatni, czternasty, pani Róża. Koledzy ze szpitala (Bekon, Einstein i Popkorn)  nazywali Oskara “Jajogłowym”. Pewnego dnia Oskar przeszedł operację przeszczepu szpiku kości. Chłopiec był bardzo dzielny i operacja przebiegła bezproblemowo. Mimo to chłopiec nie wyzdrowiał, przez co miał do siebie pretensje. Uważał, że to jego wina. Doktor Dusseldorf był bardzo smutny z powodu fiaska operacji. Tylko pani Róża się nie załamywała w tej trudnej sytuacji. Oskar rozmawiając z ciocią, dowiedział się, że w młodości była ona zapaśniczką i to całkiem utalentowaną. Ze 165 walk wygrała 160. Nazywano ją dusicielką z Langwedocji. Okazało się, że jej liczne opowieści o stoczonych walkach, podnosiły Oskara na duchu i sprawiały, że sam czuł się silniejszy. Mimo to chłopiec czuł, że niedługo umrze. Nikt oprócz pani Róży nie chciał z nim o tym rozmawiać. Ciocia poradziła mu, że w takich listach będzie mógł umieścić wszystko co mu leży na sercu, dzięki czemu uwolni się od wszechogarniającej go samotności.

Książka podejmuje problematykę egzystencjalną, w szczególności jedną z najtrudniejszych spraw czyli śmierć i przemijanie. Autor zadaje czytelnikowi pytanie, jak skondensować treść przeżywanych dni, by w jak najkrótszym czasie zawrzeć wszystko. Rozmieniamy się na drobne, życie przecieka nam przez palce. Tych najważniejszych chwil jest być może akurat tyle, by doświadczyć ich w ciągu dwunastu dni. Nie wolno zapomnieć, że życie jest czymś niezwykle kruchym. Poza tym opowieść przekazuje pewną intuicyjną mądrość, że ból trzeba werbalizować i go uzewnętrzniać. Powiada w jakimś momencie pani Róża: „Myśli, których się nie zdradza, ciążą nam, zagnieżdżają się, paraliżują nas, nie dopuszczają nowych i w końcu zaczynają gnić”. Warto przeczytać. Książka jest dostępna pod adresem: https://www.academia.edu/10265475/Oskar_i_pani_roza

Skip to content